The “Safe Place” recording is intended for all persons who have decided to minimize personal contact with other people during an epidemic. Helps to maintain a balance between stillness and movement as well as isolation and freedom of choice; contacts with your own body, relaxes and comforts you.
Nagranie “Bezpieczne miejsce” jest przeznaczone dla wszystkich osób, które podjęły decyzję, aby w czasie epidemii maksymalnie ograniczyć osobiste kontakty z innymi ludźmi. Pomaga zachować balans między bezruchem i ruchem oraz izolacją a wolnością wyboru; kontaktuje z własnym ciałem, relaksuje i dodaje otuchy.
Joanna Szczepańska-Gieracha
Sesję terapeutyczną przygotowała Joanna Szczepańska-Gieracha psychoterapeutka w Polskim Instytucie Ericksonowskim
Zanim zaczniesz słuchać tego nagrania zapewnij sobie odpowiednie warunki. Wyłącz telewizor oraz dzwonek i wibracje w swoim telefonie. Zadbaj o to, aby nikt Ci nie przeszkadzał przez najbliższe kilkanaście minut. Jeśli masz, to użyj słuchawek, bo tak najłatwiej odizolować się od bodźców zewnętrznych. Zdejmij okulary, jeśli je nosisz.
A teraz usiądź wygodnie na krześle lub w fotelu. Obie stopy oprzyj o podłogę, a plecy o oparcie. Dłonie połóż na udach. Początkowo ta pozycja może Ci się wydawać nienaturalna, ale z czasem stanie się coraz bardziej wygodna. Możesz zamknąć oczy, dzięki temu będziesz w lepszym kontakcie ze sobą i swoim ciałem. Właśnie tak. Zatem zaczynamy …
Spróbuj teraz skupić uwagę na swoich stopach, poczuj prawą stopę, lewą stopę. Poczuj jak najdokładniej te miejsca twoich stóp, które przylegają do podłogi i dają bezpieczne oparcie.
Być może z większą siłą naciskasz na pace, być może na pięty. I nie chodzi o to, aby cokolwiek zmieniać, tylko żeby poczuć. Także te miejsca, które nie przylegają do podłogi. Wysklepienie Twojej prawej stopy, lewej stopy. Właśnie tak
Oddychaj. W swoim rytmie, w swoim tempie, dokładnie tak, jak tego potrzebujesz. A z każdym wdechem dostarczasz do swojego organizmu życiodajny tlen, który odżywia każdą komórkę Twojego ciała. Z każdym wydechem wypuszczasz to, co zużyte, zbędne. To czego już nie potrzebujesz. Oddychaj
Teraz przenieś swoją uwagę w kierunku pośladków. Poczuj prawy pośladek, lewy pośladek. Sprawdź czy oba pośladki obciążasz z podobną siłą. Jeśli chcesz, możesz to odrobinę skorygować. To ciekawe, że kiedy coś staramy się odciążyć, to jednocześnie dociążamy coś innego.
Teraz przenieś swoją uwagę w to miejsce twoich pleców, które przylega do oparcia krzesła/ fotela. Poczuj swoje plecy, po prawej stronie kręgosłupa i po lewej stronie. Właśnie tak, po prostu poczuj jakby, nic innego niemiało znaczenia… Oddychaj
Być może już teraz Twój oddech odrobinę zwolnił, stał się głębszy, spokojniejszy. Być może, potrzebujesz na to więcej czasu. Z pewnością Twoje ciało niebawem dostosuje się do stanu Twojego umysłu, zwolni oddech, wyrówna bicie serca, powróci do równowagi.
I pewnie zauważysz, poczujesz, że przy każdym wdechu Twoja klatka piersiowa unosi się odrobinę do góry, a przy każdym wydechu odrobinę opada. Uhmm, właśnie tak. I w tym samym rytmie poruszają się także Twoje ramiona. Odrobinę do góry, kiedy robisz wdech i odrobinę w dół, kiedy robisz wydech.
I jeszcze sprawdź, poczuj czy przy każdym wdechu i wydechu porusza się także Twój brzuch, płynnym, spokojnym ruchem. Właśnie tak. W Twoim rytmie, w twoim tempie. Dokładnie tak, jak tego potrzebujesz. Oddychaj.
I spróbuj buy ambien jeszcze rozluźnić ramiona, puść ramiona. Wyobraź sobie, że wszystkie sprawy, które dźwigasz na swoich barkach, zjeżdżają teraz w dół, jak dzieci zjeżdżające z górki na sankach, podczas beztroskiej zabawy, kiedy cały świat przestaje istnieć. Liczy się tylko tu i teraz. I wraz z tym wyobrażeniem pozwól aby Twoje ramiona stały się lżejsze, bardziej elastyczne, miękkie. Właśnie tak.
Oddychaj. A z każdym wdechem dostarczasz do swojego organizmu życiodajny tlen, który odżywia każdą komórkę Twojego ciała. Z każdym wydechem wypuszczasz to, co zużyte i zbędne. To czego już nie potrzebujesz. Właśnie tak
Sprawdź jeszcze, co możesz zrobić dla Swojej twarzy. Spróbuj rozluźnić czoło. Tak jakbyś chciała/ chciał opuścić odrobinę brwi. Przesunąć je w dół. Rozluźnij także mięśnie dookoła oczu, również ten mały mięsień między brwiami, który bywa napięty, kiedy o czymś intensywnie myślisz, ale teraz chodzi o to, żeby go puścić.
Rozluźnij policzki, rozluźnij mięśnie dookoła ust, a nawet opuść odrobinę dolne zęby. Tak, żeby między górnymi i dolnymi zębami pojawiła się niewielka przerwa. Właśnie tak, bardzo dobrze i oddychaj.
A kiedy tak siedzisz ze stopami stabilnie podpartymi przez podłogę, w wygodnej, bezpiecznej pozycji, z rozluźnionym brzuchem, rozluźnionymi ramionami, spokojną pogodną twarzą, to możesz zanurzać się głębiej i głębiej w stan relaksu i odpoczynku, kiedy zbędne myśli ulatują i zostaje tylko to, co ważne, bo Twoja wewnętrzna mądrość doskonale wie, co jest naprawdę istotne, właśnie tak.
Być może udasz się teraz w podróż do krainy swoich wspomnień, do miejsca i czasu, kiedy czułaś się/czułeś się naprawdę beztrosko i lekko. To ciekawe, jakie obrazy wyświetlają się teraz pod Twoimi powiekami, gdzie jesteś, kto Ci towarzyszył, jaka jest pogoda. Czasem wspomnienia przychodzą łatwo, wystarczy poczuć na twarzy, na ramionach, na rękach promienie wiosennego lub letniego słońca albo powiew wiatru / usłyszeć szum morza, czy też śpiew ptaków podczas spaceru po lesie / albo zobaczyć przed sobą ścieżkę znaną Ci z górskich wędrówek / czy też poczuć ekscytację z powodu tych wszystkich pięknych miejsc, miast, zabytków, muzeów które, udało Ci się zobaczyć. A niekiedy potrzeba więcej czasu, aby utorować w pamięci pewne ścieżki, którymi kiedyś chadzałaś / chadzałeś i to też jest OK.
Ważne żebyś zabrała/zabrał z tego doświadczenia wszystko czego potrzebujesz, aby do końca dzisiejszego dnia towarzyszył Ci wewnętrzny spokój i pogoda ducha, uczycie swobody i wolności wyboru, gdzie i kiedy udać się w wewnętrzną podróż. Być może do krainy Twojej przeszłości i wspomnień albo wręcz przeciwnie do krainy Twojej przyszłości – do miejsc które chcesz zobaczyć, do osób które chcesz odwiedzić, do smaków, zapachów, doznań, których masz zamiar doświadczyć. Właśnie tak. I dzięki temu możesz swobodnie pozostać w swoim domu w poczuciu bezpieczeństwa i wygody tak długo, jak to będzie konieczne i ważne dla Ciebie, obserwując w sobie równowagę pomiędzy działaniem i odpoczynkiem, jawą i snem, izolacją i przynależnością do czegoś większego dającego oparcie. Rozpoznając sens i wartość swoich decyzji. Właśnie tak
A teraz weź głębszy wdech, przeciągnij się, otwórz oczy, rozejrzyj się dookoła, usłysz dźwięki otoczenia, poczuj zapachy. Właśnie tak… Jesteś, tu gdzie jesteś i to jest dobre, bezpieczne miejsce dla Ciebie, teraz.
Do usłyszenia!
Polish Milton Erickson Foundation
E-mail: fundacja@p-i-e.pl
YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=U2QlyshfFdQ